"Moje córki krowy" w DKK dla Dorosłych
Grudniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dorosłych zakończyliśmy książką pt. „Moje córki krowy”.
Ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych. Trochę smutna, trochę zabawna; prawdziwa jak życie.
Czytelniczki czuły się jakby to one były na miejscu bohaterek książki. Kinga Dębska opowiada o sytuacjach znanych chyba wszystkim. Każdy albo zmierzył się, albo dopiero się zmierzy z odejściem kogoś bliskiego. A postać ojca –surowego i wymagającego, ale bezgranicznie kochającego , nawet gdy do swoich córek zwraca się „ per”c**y wołowe” wzbudza sympatię i współczucie. Pod tym względem „Moje córki krowy” są bardzo autentyczne; nerwowe oczekiwanie na szpitalnym korytarzu, modlitwa o zdrowie, szamańskie rytuały i porady znachorów, aż w końcu mowa pogrzebowa- to sytuacje z życia wzięte.
Warto przeczytać!